MLAY Profesjonalna Maszyna Kosmetyczna RF do Liftingu, Tonizacji, Usuwania Zmarszczek, Napinania Skóry Twarzy i Ciała

Mam 26 lat i zawsze słyszałam, że warto zacząć pielęgnację skóry wcześnie, by zapobiegać zmarszczkom. Używam dobrych kosmetyków, ale czasem potrzeba czegoś więcej - jak to urządzenie od Freyara. Słyszałam o nim wiele dobrego, teraz sama mogę potwierdzić: jest świetne!
Żel i delikatne mrowienie dają super uczucie. Dwa różne aplikatory są idealne na różne partie twarzy. Można też używać na nogi, np. w walce z cellulitem. Polecam używać np. podczas oglądania telewizji - wtedy nie czujesz, że to obowiązek, tylko przyjemność.

Muszę zacząć od tego, że przeczytanie tego zajmie trochę czasu, ale naprawdę warto zainwestować chwilę... Nigdy wcześniej nie pisałam opinii, nie poświęcałam czasu na dzielenie się swoim doświadczeniem zakupowym, bo uważałam to za stratę czasu. Ale tym razem muszę to zrobić - ta firma naprawdę na to zasługuje. Żałuję, że nie mogę dać więcej niż 5 gwiazdek - przyznałabym 10 bez wahania.
Moja opinia składa się z dwóch części. Po pierwsze: urządzenie jest po prostu genialne. Chodziłam do klinik kosmetycznych, wydając fortunę, ale ta mała maszynka daje jeszcze lepsze efekty już od pierwszego użycia! Wiem dokładnie, gdzie muszę je stosować, używam profesjonalnych serum i uzyskuję rezultaty, które kosztowałyby majątek w salonie.
Byłam sceptyczna, ale po przeczytaniu tylu pozytywnych opinii postanowiłam spróbować. I naprawdę - warte każdej wydanej złotówki! Skóra jest młodsza, jaśniejsza, bez plam i napięta. Linie mimiczne znikają. Zakochałam się w tym urządzeniu!
Druga część mojej opinii dotyczy obsługi klienta - są niesamowici! Odpowiadają natychmiast, są uprzejmi, oferują szybkie rozwiązania. To wzbudza ogromne zaufanie.
Używaj z serum z kwasem hialuronowym, witaminą C i peptydami - zobaczysz różnicę!

Dostarczono dwa rozmiary końcówek, ale używam tylko tej większej - pokrywa większy obszar twarzy. Urządzenie mogłoby być trochę cieplejsze. Skupiłam się głównie na okolicach szyi, bo przy odchudzaniu skóra zaczęła tam obwisać. Po dwóch tygodniach zauważyłam, że linia żuchwy jest bardziej zarysowana, a skóra mniej wiotka.

Jestem bardzo zadowolona, że mogę cieszyć się pielęgnacją jak z salonu bez wychodzenia z domu. Urządzenie jest łatwe w użyciu i nie sprawia żadnych problemów.

Wow, jestem naprawdę pod wrażeniem! To mój pierwszy raz z tym urządzeniem, a już widzę, że jest bardzo łatwe w obsłudze. Można używać na całym ciele! Kupiłam głównie z myślą o drobnych liniach wokół oczu i naprawdę czuję, jak ciepło działa. Zero bólu - tylko przyjemne uczucie. Fantastyczny zakup!

Miałam profesjonalne zabiegi RF w salonie, ale były zbyt drogie, by kontynuować je regularnie. Muszę przyznać, że byłam sceptyczna co do tego zakupu, bo wcześniej próbowałam już różnych „domowych” urządzeń i zawsze byłam rozczarowana. Ale… ten produkt naprawdę zrobił na mnie wrażenie!

Przyszło szybciej, niż się spodziewałam. Opakowanie ładne, urządzenie wygląda solidnie. Jestem naprawdę zadowolona!

Mam 55 lat i moja skóra totalnie się posypała - zwłaszcza nadmiar skóry w okolicy żuchwy. Pierwszego dnia używałam urządzenia po 10 minut na każdą stronę twarzy, drugiego dnia po 15 minut, trzeciego znowu po 10 minut. (Tak, robiłam to 3 dni z rzędu.) I WOW. Linia żuchwy się ujędrniła! Już nie czuję się jak totalna zrzędliwa staruszka. Od razu przeszłam na poziom 3 (dla większej mocy). Jeśli dopiero zaczynasz z falami radiowymi (RF), radzę zacząć od niższych poziomów.

I uważajcie z tym urządzeniem… Rozproszyła mnie wiadomość na telefonie i przestałam przesuwać głowicę - prawie przypaliłam sobie policzek. Gdy zostawisz ją w jednym miejscu, robi się bardzo gorąco. Trzeba cały czas nią ruszać. Staram się trzymać ustalonego schematu, ale też trochę eksperymentuję.

Unikam okolic tarczycy, choć trochę przejeżdżam poniżej linii żuchwy. Chodziłam kiedyś na zabiegi do salonu - płaciłam ponad 600 zł za 40 minut (kosmetyczka nakładała mnóstwo żelu i cały czas poruszała głowicą). Teraz też nakładam dużo żelu (to ważne, żeby nie przypalić skóry), a potem zbieram nadmiar małą plastikową szpatułką. Jestem bardzo zadowolona z urządzenia i efektów, które już widzę.

Nie planuję używać go codziennie (przez pierwsze 3 dni byłam po prostu niecierpliwa), teraz zamierzam stosować 1-2 razy w tygodniu, w zależności od potrzeb skóry. Kto wie - może jutro znowu będzie wyglądać kiepsko i trzeba będzie wrócić do działania. Kiedy chodziłam do salonu, efekt napięcia utrzymywał się około tygodnia - super sprawa przed imprezą albo weselem. Na razie jestem zachwycona i na pewno zaktualizuję opinię, jak będę używać dłużej. Urządzenie było drogie i trzeba trochę z nim popracować, ale naprawdę WARTO. (Używam też serum i retinolu od Estée Lauder.)

To urządzenie jest niesamowite. Mam 51 lat i ostatnio zauważyłam, że skóra na policzkach zaczyna wiotczeć, a tworzą się „chomiki".

Mam prawie 30 lat i uwielbiam dbać o swoją skórę. Przypadkowo natrafiłam na urządzenie Mlay i jestem zachwycona. Pomaga mi w drenażu limfatycznym twarzy, a wcześniej robiłam to ręcznie. Urządzenie delikatnie grzeje i cudownie się je używa w domu zamiast wydawać majątek w SPA. Cena naprawdę adekwatna.